Czy czytaliście prozę, w większości fikcję literacką, publikowaną przez agentów rosyjskości, takich jak Pepe Escobar?


/Ebrahim Raisi e Qasem Soleimani/

W świecie krańcowych oszołomów, tych z lewa i prawa, nie ma honoru i przyzwoitości, jest tylko niebezpieczna ideologia, oparta głównie na kłamstwie, której należy dowieść za wszelką cenę i na wszelkie sposoby.

Zarówno far-right, jak i far-left, egzystujące w symbiotycznym związku, pogłębiają medialny fałsz oferując ułudę świata nieistniejącego, świata poza rzeczywistego dla nierozgarniętej większości. Czynią to za pomocą technologii Internetu, wynalazku pogardzanego przez Wschód Zachodu. Dokonują tego na sposób orientalny. Słowo "orientalny" jest współcześnie zakazane, podobnie jest słowo "murzyn". Wyobraźmy osobie jednak orientalny bazar idei. Są na nim wszystkie bliskowschodnie błyskotki, przywiezione na grzbietach wielbłądów, gdzieś z Zachodu, a przy nich pachnidła i przyprawy: zapachy cynamonu, kminku, kurkumy i psującego się owocu mango. Widzę jak palą się wodne fajki wieczorem, gdzieś na  ulicach Aleksandrii, a męskie pary w mroku  przechadzają się na wybrzeżu. Tu arabski komunizm znajduje porozumienie z filozofią islamskiego bractwa. Tak wiele ich łączy, głownie nienawiść do Izraela, tak niewiele dzieli. Neomarksizm ustawiony na islamskich fundamentach będzie wielki i będzie globalny.

Są jeszcze antypody komunistycznej idei, posmarowane faszyzmem jak chleb masłem, te w nowym wydaniu, jak choćby percepcja świata latynoska, kształtowana początkowo przez ZSRR, a później  skrzętnie obsiana nowym ziarnem przez putinowską Rosję. Ideologia serwowana jak meksykańskie taco ale z ruską tuszonką zamiast frijoles i podlaną sosem chipotle. Gdy będziesz żuł i połykał uważaj abyś się nie zakrztusił! Mimo wszystko, tłumy latynoskich migrantów, pośród nich Rosjanie, wygrażają Ameryce i przeprawiają się tysiącami przez południową jej granicę aby żyć na co dzień w raju zachodniego kapitalizmu.

Czy czytaliście prozę, w większości fikcję literacką, publikowaną przez agentów rosyjskości, takich jak Pepe Escobar? Niejeden pospolity grafoman pozbawiony talentu się nią zachwyca i widzi siebie jako kowala tych żelaznych argumentów, wyrażonych dobitnością słów "gwoździ” wbitych w puste głowy "Sławian” rosyjskim młotem. Rosja mogła nie stworzyć wielkich technologii ale na propagandę faszo-komunistyczną Rosję stać. Rosja ma dorobek z przeszłych wieków i pieniądze ma, i kontakty w rajach podatkowych.

Pan Jarek Ruszkiewicz na swoim blogu automatycznie przetłumaczył wynurzenia rosyjskiego agenta Pepe Escobra. Refleksje z pogranicza far-left i far right, czyli z krainy nazwanej „Lunatic Fringe”, ukazały się dwa dni temu w języku włoskim, jako „PEPE ESCOBAR: “RAISI AVEVA COSTRUITO UN ESERCITO FORTISSIMO, GLI AMERICANI NON SE LO ASPETTAVANO”. Zostały też przetłumaczone na angielski na stronie GeoPolitiQ.

„Pepino” Ruszkiewicz nie podał skąd wziął opublikowane materiały, a więc ja podaję:

https://comedonchisciotte.org/pepe-escobar-raisi-aveva-costruito-un-esercito-fortissimo-gli-americani-non-se-lo-aspettavano/

https://geopolitiq.substack.com/p/pepe-escobar-raisi-had-built-a-very

Notka J. Ruszkiewicza:
https://spiritolibero.neon24.net/post/176340,wielobiegunowy-swiat-a-sprawa-polska